à propos piątku #139

Z jednej strony czuję, że powinienem poczekać z publikacją tego wydania „à propos piątku”, bo przecież pierwszym tekstem w roku powinno być coroczne już podsumowanie poprzedniego. Ale z drugiej; tamto jeszcze nie jest w pełni gotowe, a to już tak, więc chyba nie ma o czym mówić. Niech więc 139. wydanie „à propos piątku” będzie rozgrzewką przed kolejnymi artykułami tutaj. Patrząc na listę zebranych linków, mam pewne podejrzenie, że poniżej możecie znaleźć sporo tekstu, więc nawet bardziej niż zawsze polecam przygotować sobie ulubiony napój i rozsiąść się wygodnie.

Przesłuchałem i polecam

Dopiero gdy zabrałem się za tę sekcję, zdałem sobie sprawę, jak dawno nie pisałem o muzyce i — tym samym — jak duże mam w tej materii zaległości. Może się więc zdarzyć, że poniższa część będzie dłuższa niż zwykle.