Loveramics Egg
Niektórzy mówią, że to z czego się pije, jest tak samo ważne, jak to co się pije. Nie wiem czy zgadzam się z tym w całej rozciągłości, ale wiem, że swoje filiżanki lubię szczególnie. Być może istnieją na świecie lepsze, ale skoro najlepsza kawiarnia w Europie ich używa, to i mi wystarczają.
Ogromnie lubię ich grube ścianki, kolory, wagę, a nawet dźwięk, jaki wydają, gdy odkłada się je na spodek. Dają mi mnóstwo przyjemności z używania, a że używam ich co najmniej dwa razy dziennie, to ta sympatia nie mija.
I jeśli komuś zależy także na takim aspekcie, to wspomnę, że zawsze robią wrażenie na osobach, które mają z nimi styczność po raz pierwszy.
powoli newsletter
Dołącz do newslettera, żeby być na bieżąco z nowymi materiałami.