à propos piątku: obiektywy
à propos piątku #143
Ciężko mi uwierzyć, że poprzednie wydanie „à propos piątku” pisałem pod koniec maja. A jednak. Tylko, że w międzyczasie sfotografowałem kilkanaście pięknych ślubów (z których prawie wszystkie już oddałem), kilka całodziennych sesji rodzinnych (które wszystkie już oddałem), przeprowadziłem kilkudniowe warsztaty fotograficzne na Islandii, kilka całodniowych warsztatów indywidualnych w swojej pracowni
à propos piątku #140
Rozmawiałem ostatnio z dwoma czytelnikami tej strony i w obu rozmowach pojawił się wątek …za długich „à propos piątku”. Obaj wspomnieli, że nie dają rady przeczytać ostatnich wydań „na raz” i dyplomatycznie dali mi znać, że częstsze, ale mniej obszerne publikacje witaliby z większą radością. Już wtedy miałem przygotowaną całkiem
à propos piątku #139
Z jednej strony czuję, że powinienem poczekać z publikacją tego wydania „à propos piątku”, bo przecież pierwszym tekstem w roku powinno być coroczne już podsumowanie poprzedniego. Ale z drugiej; tamto jeszcze nie jest w pełni gotowe, a to już tak, więc chyba nie ma o czym mówić. Niech więc 139.
à propos piątku #138
Od ostatniego wydania „à propos piątku” minęło już kilka tygodni, w których sporo się wydarzyło na scenie, której tematykę porusza rzeczony cykl. Dziś jednak — bardzo świadomie — niemal całkowicie zignoruję ostatnie Apple’owe premiery, zarówno te sprzętowe, jak i te dotyczące nowych systemów operacyjnych. Nimi zajmę się w przyszłym tygodniu, zbierając
à propos piątku #137
Ubrany w koszulę i eleganckie spodnie, siadam przed swoim biurkiem, chwilę po powrocie z uroczystego rozpoczęcia roku szkolnego i pasowania na ucznia mojego starszego syna. Spoglądam w kalendarz i widzę, że szczyt sezonu ślubnego i wszystkie związane z nim wyjazdy (liczne w tym roku) są już za mną, podobnie jak