cudawianki_2016
cudawianki 2016
W czasach Fabryki Pikseli teksty z cyklu cudawianki były publikowane jako jeden, często szalenie długi artykuł. Tu — z wielu różnych względów — jest nieco inaczej. Poniżej znajduje się jednak spis wszystkich opisanych przedmiotów, razem z linkami do nich. Nadszedł ten czas w roku, w którym dzielę się swoimi spostrzeżeniami (najczęściej rekomendacjami)
B&O H5
Poniższy artykuł jest fragmentem większej całości, opublikowanej kiedyś jako „cudawianki 2016” — klikając w ten link możesz zobaczyć całość. Muzyka od zawsze była szalenie ważna w moim życiu. Towarzyszy mi codziennie, bez względu na to, co robię. Mając się za raczej-umiarkowanego-audiofila, zawsze bardzo skrzętnie dobierałem elementy swoich sprzętowych zestawów grających, począwszy
Canon 50L
Poniższy artykuł jest fragmentem większej całości, opublikowanej kiedyś jako „cudawianki 2016” — klikając w ten link możesz zobaczyć całość. Zdałem sobie ostatnio sprawę z tego, że choć wiele czasu i miejsca na tej stronie poświęciłem sprzętowi fotograficznemu, bardzo rzadko pisałem o samych obiektywach, zwłaszcza tych ulubionych. A canonowska 50-tka f/1.
PFixer Minimal
Poniższy artykuł jest fragmentem większej całości, opublikowanej kiedyś jako „cudawianki 2016” — klikając w ten link możesz zobaczyć całość. To jest bardzo specyficzny produkt. Gdy rozważałem czy w ogóle warto napisać tu o nim cokolwiek, zacząłem zastanawiać się jaka część czytelników Fabryki Pikseli jest fotografami, jaka część fotografów czytających Fabrykę Pikseli
Rebel East
Poniższy artykuł jest fragmentem większej całości, opublikowanej kiedyś jako „cudawianki 2016” — klikając w ten link możesz zobaczyć całość. Nie pamiętam już od jak dawna pracuję dwoma aparatami jednocześnie podczas reportażu ślubnego. Biorąc pod uwagę fakt, że używam wyłącznie stałoogniskowych obiektywów nie ma w tym nic dziwnego, a i jest to
Lamy Safari
Poniższy artykuł jest fragmentem większej całości, opublikowanej kiedyś jako „cudawianki 2016” — klikając w ten link możesz zobaczyć całość. To pióro jest jednym z najlepszych prezentów, jakie kiedykolwiek otrzymałem. Przebył też długą drogę, żeby do mnie dotrzeć – mieszkający ówcześnie w Grenlandii przyjaciel zamówił go dla mnie zdalnie w sklepie w Sztokholmie,
Hobonichi Techo
Poniższy artykuł jest fragmentem większej całości, opublikowanej kiedyś jako „cudawianki 2016” — klikając w ten link możesz zobaczyć całość. Od zawsze mam szczególny stosunek do papierowych przedmiotów, z których korzystam na co dzień. Już ponad 10 lat temu używałem kalendarzy Taschen i teNeues, nawet jeśli kupowałem je za ostatnie, studenckie pieniądze.
Field Notes Lunacy
Poniższy artykuł jest fragmentem większej całości, opublikowanej kiedyś jako „cudawianki 2016” — klikając w ten link możesz zobaczyć całość. Tę edycję notatników Field Notes – podobnie jak pióro – otrzymałem w prezencie, który ucieszył mnie o tyle, że Lunacy momentalnie stała się moją ulubioną edycją FN, a przecież dużo przyjemniej jest coś takiego
Kindle Paperwhite
Poniższy artykuł jest fragmentem większej całości, opublikowanej kiedyś jako „cudawianki 2016” — klikając w ten link możesz zobaczyć całość. Już we wstępie muszę przyznać, że dość niezręcznie jest mi podejść do tematu Kindle'a na tej stronie. Wyjdzie bowiem na to, że jestem bardzo late to the party. Bo choć
Rancilio Silvia
Poniższy artykuł jest fragmentem większej całości, opublikowanej kiedyś jako „cudawianki 2016” — klikając w ten link możesz zobaczyć całość. Gdy przygotowywałem się do napisania ubiegłorocznej edycji podobnego tekstu, na zdjęciu tytułowym umieściłem kolbę od swojego ekspresu do kawy, bo zamierzałem napisać o nim kilka słów. W międzyczasie zmieniłem zdanie, po części